[...] przez czerwoną kartkę i jeszcze Japończycy im strzelili gola z karnego przez tą rękę Sancheza (Sanchez popełnił ogromny błąd, chyba większy niż u nas Cionek w meczu z Senegalem). Więc w sumie już na starcie jeden gol w plecy i do tego gra w 10. I tak zdołali strzelić jednego gola Japończykom, ale i jednego stracili. Dobrze, że James Rodriguez [...]
Ja tam chciałem, żeby Polska i Kolumbia wyszła z grupy. Ale Jose Mourinho obstawiał 1 miejsce Senegal, 2 miejsce Polska. Ja obstawiam, że Polska przegra mecz z Kolumbią, ale wygra z Japonią. Kolumbia miała po prostu pomocnika, który spieprzył całe spotkanie, bo było zagranie ręką, nie dość, że dostał czerwoną kartkę i Kolumbia grała w 10 przez [...]
[...] jak coś mają to walą prosto z mostu. Takie knucie i nie mówienie prosto z mostu to bardziej do lasek mi pasuje. Z chłopami to zazwyczaj szybkie wyjaśnienie sprawy, krótko, ale intensywnie. Ktoś coś ma to szybkie wyjaśnienie i jest zgoda lub nie, a laski to taki podchody bardziej robią. No, ale zdarzają się też kolesie co jakieś dziwne gadki [...]
[...] się po kościach, a to co można było zyskać w niektórych akcjach niestety już jest stracone, też tak macie? Trochę zbyt mało w życiu ryzykowałem i czasem byłem zbyt bierny, ale nie jest źle idę w dobrą stronę. W sumie trochę żałuję, że tyle czasu zmarnowałem (telewizja, gry, seriale), ale przynajmniej wiem, że teraz idę w dobrą stronę, [...]
[...] Tak jak wspomniałem wejścia do dwóch nóg to moja ulubiona technika w zapasach i ogólnie to zgadzam się z tym, co napisałeś. Jest kilka szkół wykonywania tej metody obalenia bo np. Krzysiek Soszyński uczył mnie kiedyś, żeby właśnie wbijać się głową w klatkę piersiową i w sumie jest to dość skuteczny sposób. Jednakże bardziej podchodzą mi [...]
Ale ja to i tak źle tego leczenia nie znoszę. Bo mam nawet siłę mam, żeby poćwiczyć. W prawdzie tylko kilka minut dziennie, ale zawsze. Teraz mam tylko jakiś kryzys bo jakąś infekcje złapałem wredną, nie wiem czy po wyleczeniu infekcji będę dalej w takiej formie jak przed nią, mam nadzieję że tak, no ale zobaczymy.
No ale jak On będzie miał inny zamiar to tak czy siak będzie się trzeba z tym pogodzić, bo Bóg wie co robi. Ja tam zawsze wolałem psy. Nawet miałem mieć, ale potem się okazało że jestem chory i teraz rodzice się boją, że będzie zarazki przynosił z dworu, bo psy wszystko wąchają i byłoby to dla mnie niebezpieczne. Ale według mnie psy są bardziej [...]
Tak nawiązując do tych kolegow Wysocki. Ja miałem respekt po tym jak wybiłem koledze zęba w zerówce, ale to i tak był mleczak, bo coś tam przykozaczyl. Ogólnie to spoko miałem klasę a najlepiej wspominam gimnazjum. Wpier@ol zawsze jest dobrym sposobem jak ktoś do ciebie cos tam kozaczy. No ale czasem jest problem jak ktoś jest większy. Zwiększ [...]
Fani amerykanscy sa faktycznie tacy sa, ja nie przecze-nie wszyscy ale duza ilosc. No ale to samo jest w PL i europie. Raczej japonscy fani to.ewenement w skali swiatowej. Wiekszosc fanow niestety na calym swiecie to janusze, ktorzy chca miec kickboxing w oktagonie, parteru nie rozumieja i zapominaja o kims jak raz przegra Mnie bardziej chodzi o [...]
Wysocki, mnie tam nic nie bolalo, ale ona wrzasnela, myslalem,ze nie dziewica, ale bylo dosc duzo krwi%-) No ale wiecej dziewicy juz nie chcialem, przyczepi sie to.do Ciebie jak.syfilis
Są w sumie różne terapie, np. w leczeniu niedrobnokomórkowego opracowano nowy lek, ale działa on na pacjentów z mutacją w genie EGFR, a u ciebie ognisko pierwotne nowotworu to kostniak, a do płuc był przerzut. Są terapie celowane, ale nie wiem jak jest z dostępnością w Polsce - trzeba znać profil genetyczny nowotworu - np. większa ekspresja [...]
[...] sumie się przyzwyczaiłem. Pamiętam sytuacje jak miałem z 6 lat to byłem w szpitalu ze dwa tygodnie i też myślałem, że rodzice przyjadą na weekend (gdzieś ok. 50 km było) no ale nie przyjechali. A teraz jak się już jest dorosłym to i z kilka lat mogę ich nie widzieć i jest ok. Joshua szczękę ma niestety średnią. Whyte zdołał go naruszyć, Kliczko [...]
Ok, już wszystko wiem. Nie wiem dlaczego rodzicom doktor to musiał wyjaśniać godzinę a mi 15 minut, no ale może dorośli potrzebują więcej czasu, żeby coś zrozumieć. Generalnie plan jest prosty. Chemia zostaje, ale dołączają jeszcze jeden lek, pan doktór mówił na to chemioterapia złożona. W międzyczasie ja muszę przytyć i generalnie się wzmocnić. [...]
Ja najbardziej lubię z mięs chyba kurczaczka, ale wołowina też może być. Za wieprzowiną tak średnio przepadam, choć świnki wyglądają sympatycznie, ale tak średnio mi podchodzą. No, ale ryby i owoce morza też na mocny plus. Ostatnio jadłem makaron z dodatkiem alg morskich (5%) - byłem mile zaskoczony smakiem. Co do globalnego ocieplenia to raczej [...]
[...] ok to pewnie stres. Ashwaganda trochę obniża kortyzol po dłuższym stosowaniu. Mówi się też o świetle niebieskim np z laptopa czy komórki, który hamuje uwalnianie melatoniny, ale szczerze to w moim przypadku mogę przeglądać komórkę nocą i spokojnie mogę zasnąć. Wysiłek fizyczny w ciągu dnia też jest dobry. Co do Chisora to mam nadzieję, że Arturo [...]
Było blisko, ale rekordu nie było. Najcieplej było w Radzyniu 38,2 stopnia, ale do rekordu zabrakło 2 stopnie. No, ale jeszcze lipiec przed nami, więc może rekord się poprawi. Jednak jest inny rekord to raczej na pewno będzie najcieplejszy czerwiec w historii Polski od rozpoczęcia pomiarów rozpoczętych od 1781 roku. W dodatku 38,2 jest to [...]
[...] kilka dni temu tata dowiózł resztę jego rzeczy, jakieś zabawki kocie, drapaki, zapasowe miski. I w tym pudle jakoś się moja bluza znalazła, nie wiem skąd się wzięła no ale tam była. Nie była prana odkąd ją nosiłem i podobno Rysiek cały czas na niej śpi. Nie spodziewałem się tego, bo myślałem że on mnie w ogóle nie lubił a tutaj się okazuje, [...]
życie Panie życie do roboty sie szykuję kasków szukam po necie bokserskich ogarniam się ... idzie to powoli ... ale idzie chyba jednak można zmienić charakter ... ale trzeba wejść w głębokie ustawienia bazowe i pogmerać w kodzie P.S. jeszcze ok czy już za hardcorowo ? mnie aż ślina kapie ... no ale ja jestem kolesiem z Prosiakiem w awku %-) [...]
No ale za to innym nigdy nie dał mnie ruszyć. I też torował mi ścieżki w życiu, bo robił coś a ja chciałem robić to samo. I tak poprosiłem tatę, żeby mnie też nauczył jeździć konno mimo, że koni się balem ale brat jeździł więc ja też chciałem. I nawet go w tym przegoniłem, bo on potem skupił się na siłce. Tak samo strzelać chciałem się uczyć bo [...]
Jeśli mam być szczery to tak myślałem, choć chyba trochę przesadzam, bo wina niewspółmierna do kary i pewnie bym tego nie zrobił. No, ale nie lubię mieć niewyrownanych rachunków. Nawet jak kogoś bardziej nie lubiłem, ale wyrównałem rachunki to ok, gorzej z tymi, których nie naprostowalem. Nie było tego wiele, ale coś tam było.
W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie
